Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 11
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1976
duszy życzymy ci życia bez kresu...". A oto, towarzysze, jak nasza młodzież zmuszana była opisywać takie wydarzenia: "Uścisnęliśmy dłoń przewodniczącego Mao. Nie, nie uścisnęliśmy, wystarczyło bowiem lekko dotknąć jego ręki aby potężny strumień ciepła objął nasze ciało i ogrzał nam serca. Dało nam to siłę nie do poskromienia...".
Obłęd
Towarzysze,
Nic dziwnego, że w tych warunkach dochodziło do prawdziwego obłędu. Nikt nie odważył się pokazać bez czerwonej książeczki. Każdy artykuł w naszej prasie, niezależnie od tematu, odpowiadał żelaznemu schematowi: po krótkim zdaniu wprowadzającym w temat, następował odpowiedni cytat z Mao Tse-tnnga oraz egzegeza tego cytatu. Decyzje zastępowane były lekturą cytat. Strach przed
duszy życzymy ci życia bez kresu...&lt;/&gt;". A oto, towarzysze, jak nasza młodzież zmuszana była opisywać takie wydarzenia: "&lt;q&gt;Uścisnęliśmy dłoń przewodniczącego Mao. Nie, nie uścisnęliśmy, wystarczyło bowiem lekko dotknąć jego ręki aby potężny strumień ciepła objął nasze ciało i ogrzał nam serca. Dało nam to siłę nie do poskromienia...&lt;/&gt;".<br>&lt;tit1&gt;Obłęd&lt;/&gt;<br>Towarzysze, <br>Nic dziwnego, że w tych warunkach dochodziło do prawdziwego obłędu. Nikt nie odważył się pokazać bez czerwonej książeczki. Każdy artykuł w naszej prasie, niezależnie od tematu, odpowiadał żelaznemu schematowi: po krótkim zdaniu wprowadzającym w temat, następował odpowiedni cytat z Mao Tse-tnnga oraz egzegeza tego cytatu. Decyzje zastępowane były lekturą cytat. Strach przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego