sensacji za pomocą obsceny jest żenujące. Chamstwo nie jest prowokacją artystyczną. <br><br>Rozmawiam z wieloma artystami, którzy znają autora "Floty zjednoczonych sił". Wychodzi laurka - wszyscy mówią o nim dobrze. - Doskonały gitarzysta, świetny człowiek - chwali Muniek Staszczyk. - Ten facet nigdy nie zrobił z siebie błazna. Szacunek! <br><br>Waglewski fascynuje też rockmanów najmłodszego pokolenia. - Nic nie robi pod publikę. Nigdy nie czułem w jego muzyce fałszu - mówi Radek Łukasiewcz, wokalista i gitarzysta Pustek, jednego z najlepiej zapowiadających się zespołów rockowych. Entuzjastycznie mówi o nim nawet Milo Kurtis, którego Waglewski wyrzucił z zespołu za pijaństwo. - I bardzo dobrze zrobił. Jestem mu za to wdzięczny do dziś. Dzięki "Waglowi