Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
Wykonane według niezwykle pomysłowego projektu profesora Kenzo Tange. Nie ma żadnych podpór wewnętrznych, wznosząc się wbrew prawu ciążenia, zdaje się tkwić stropem pod niebem. Oglądając z zewnątrz każdy spodziewa się znaleźć w środku kolumny i dźwigary. Siedząc w środku myśli o niezwykłym systemie nośników, jaki musi podtrzymywać kopułę z zewnątrz... Nic podobnego! Po prostu beton, stal plus śmiałość konstrukcji.
Nie martw się, Krystyno, że nie było tu koszykówki kobiet i może ominęła cię wielka szansa. Mieliśmy za to wspaniałe i tak bardzo służące idei zbratania ludzi konkurencje jak strzelanie z pistoletu i karabinu. Nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności mogą się olimpijczykom
Wykonane według niezwykle pomysłowego projektu profesora Kenzo Tange. Nie ma żadnych podpór wewnętrznych, wznosząc się wbrew prawu ciążenia, zdaje się tkwić stropem pod niebem. Oglądając z zewnątrz każdy spodziewa się znaleźć w środku kolumny i dźwigary. Siedząc w środku myśli o niezwykłym systemie nośników, jaki musi podtrzymywać kopułę z zewnątrz... Nic podobnego! Po prostu beton, stal plus śmiałość konstrukcji.<br> Nie martw się, Krystyno, że nie było tu koszykówki kobiet i może ominęła cię wielka szansa. Mieliśmy za to wspaniałe i tak bardzo służące idei zbratania ludzi konkurencje jak strzelanie z pistoletu i karabinu. Nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności mogą się olimpijczykom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego