Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
niewiniątek. Telewizor domaga się jednak uwagi. "Jeszcze nigdy kobieta nie zaszła tak wysoko w karierze zawodowej" - powiada dla zachęty.
Przerywamy pogaduchy pełne prokobiecych nadziei: w głowach już kłębią się cudne wizje: kobieta na czele ONZ? Kobieta papież? A może po kolejnym, bardzo dokładnym przeliczeniu głosów na Florydzie, okazało się, że... Nic z tych rzeczy. Nie chodziło o żadną business-woman, królową ani panią premier. Program był o dzielnej alpinistce, która z narażeniem życia wspina się na kominy. Wysoko, ach jak wysoko zaszła w karierze zawodowej. Zbliżenie na chmury. A po chwili na pośladki dzielnej alpinistki, wiszące wśród lin. Wysoko, ach jak wysoko. Wywiad z
niewiniątek. Telewizor domaga się jednak uwagi. "Jeszcze nigdy kobieta nie zaszła tak wysoko w karierze zawodowej" - powiada dla zachęty.<br>Przerywamy pogaduchy pełne prokobiecych nadziei: w głowach już kłębią się cudne wizje: kobieta na czele ONZ? Kobieta papież? A może po kolejnym, bardzo dokładnym przeliczeniu głosów na Florydzie, okazało się, że... Nic z tych rzeczy. Nie chodziło o żadną business-woman, królową ani panią premier. Program był o dzielnej alpinistce, która z narażeniem życia wspina się na kominy. Wysoko, ach jak wysoko zaszła w karierze zawodowej. Zbliżenie na chmury. A po chwili na pośladki dzielnej alpinistki, wiszące wśród lin. Wysoko, ach jak wysoko. Wywiad z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego