Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 258
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
z siłami zbrojnymi powraca w MON, z własnych pomysłów nie rezygnuje też resort ochrony środowiska.

Starszy brygadier Jerzy Michałowski, dyrektor Biura Planowania Operacyjnego Państwowej Straży Pożarnej, ma powód do satysfakcji. Z próby powodzi obronną ręką wyszedł na pewno tworzony od kilku lat Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy, którego rdzeń stanowi PSP. - Nic dziwnego, strażak bije wszystkich doświadczeniem, wojnę z żywiołami prowadzi na co dzień - mówi dyrektor. Michałowski w okresie powodzi z warszawskiej centrali koordynował ruchy strażaków, decydował o przesunięciach sprzętu i zadaniach centralnego odwodu operacyjnego PSP: 1500 ludzi zmobilizowanych z jednostek ratowniczo-gaśniczych w całym kraju, kierowanych w newralgiczne miejsca. Ten odwód
z siłami zbrojnymi powraca w MON, z własnych pomysłów nie rezygnuje też resort ochrony środowiska.<br><br>Starszy brygadier Jerzy Michałowski, dyrektor Biura Planowania Operacyjnego Państwowej Straży Pożarnej, ma powód do satysfakcji. Z próby powodzi obronną ręką wyszedł na pewno tworzony od kilku lat Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy, którego rdzeń stanowi PSP. - &lt;who3&gt;Nic dziwnego, strażak bije wszystkich doświadczeniem, wojnę z żywiołami prowadzi na co dzień&lt;/&gt; - mówi dyrektor. Michałowski w okresie powodzi z warszawskiej centrali koordynował ruchy strażaków, decydował o przesunięciach sprzętu i zadaniach centralnego odwodu operacyjnego PSP: 1500 ludzi zmobilizowanych z jednostek ratowniczo-gaśniczych w całym kraju, kierowanych w newralgiczne miejsca. Ten odwód
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego