Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
moja ukochana żona - mówi Arkadiusz Wosik (25 l.) i czule patrzy na Wiolettę (27 l.).
Poznali się trzy lata temu na przyjęciu u znajomych. Od razu dopadła ich strzała Amora! Wielka miłość wybuchła wtedy gwałtownie.
TZ

Mieszkaniec Nicponi z domu zrobił twierdzę
Sceny przypominające oblężenie średniowiecznego zamku miały miejsce w Nicponi koło Tczewa (woj. pomorskie).
Policjanci próbowali dostać się do domu, gdzie mieszkał właściciel agresywnego psa. Na początek na funkcjonariuszy poleciały obelgi, a później... wrzątek. To miała być rutynowa interwencja. Dwóch policjantów z komisariatu w Gniewie pojechało do mieszkającego w Nicponi Leona P., żeby uzyskać świadectwo szczepienia jego psa, który pogryzł
moja ukochana żona&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Arkadiusz Wosik&lt;/&gt; (25 l.) i czule patrzy na &lt;name type="person"&gt;Wiolettę&lt;/&gt; (27 l.).<br>Poznali się trzy lata temu na przyjęciu u znajomych. Od razu dopadła ich strzała Amora! Wielka miłość wybuchła wtedy gwałtownie. <br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;TZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Mieszkaniec &lt;name type="place"&gt;Nicponi&lt;/&gt; z domu zrobił twierdzę&lt;/&gt;<br>Sceny przypominające oblężenie średniowiecznego zamku miały miejsce w &lt;name type="place"&gt;Nicponi&lt;/&gt; koło &lt;name type="place"&gt;Tczewa&lt;/&gt; (woj. pomorskie).<br>Policjanci próbowali dostać się do domu, gdzie mieszkał właściciel agresywnego psa. Na początek na funkcjonariuszy poleciały obelgi, a później... wrzątek. To miała być rutynowa interwencja. Dwóch policjantów z komisariatu w &lt;name type="place"&gt;Gniewie&lt;/&gt; pojechało do mieszkającego w &lt;name type="place"&gt;Nicponi&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Leona P.&lt;/&gt;, żeby uzyskać świadectwo szczepienia jego psa, który pogryzł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego