Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 3/3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
państwa D. od tygodnia zamknięte są na głucho. Sąsiedzi mówią, że to spokojni, uczynni, mili ludzie.

Uczniowie czekają na pierwszą rozprawę swojego anglisty. Pójdą na nią wszyscy. Chcą znać prawdę.

PS Imiona uczniów anglisty i matki jednego z nich, na ich prośbę, zostały zmienione.

***

Dlaczego napadł?

Mówi psycholog, Grażyna Adamska: - Nie wiadomo, co zadecydowało, że mężczyzna powszechnie szanowany, wręcz uwielbiany przez młodzież, dokonał takiego czynu. Psychika człowieka jest bardzo skomplikowana. Może owładnęła nim chęć posiadania, zysku? Może Marek D. był nadpobudliwy i emocje wzięły u niego górę nad zdrowym rozsądkiem? Trudno ocenić. W środowisku nauczycielskim takie sytuacje zdarzają się rzadko. Chociaż raz spotkałam
państwa D. od tygodnia zamknięte są na głucho. Sąsiedzi mówią, że to spokojni, uczynni, mili ludzie.<br><br>Uczniowie czekają na pierwszą rozprawę swojego anglisty. Pójdą na nią wszyscy. Chcą znać prawdę.<br><br>PS Imiona uczniów anglisty i matki jednego z nich, na ich prośbę, zostały zmienione.<br><br> ***<br><br>&lt;tit&gt;Dlaczego napadł?&lt;/&gt;<br><br>Mówi psycholog, Grażyna Adamska: - Nie wiadomo, co zadecydowało, że mężczyzna powszechnie szanowany, wręcz uwielbiany przez młodzież, dokonał takiego czynu. Psychika człowieka jest bardzo skomplikowana. Może owładnęła nim chęć posiadania, zysku? Może Marek D. był nadpobudliwy i emocje wzięły u niego górę nad zdrowym rozsądkiem? Trudno ocenić. W środowisku nauczycielskim takie sytuacje zdarzają się rzadko. Chociaż raz spotkałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego