państwa D. od tygodnia zamknięte są na głucho. Sąsiedzi mówią, że to spokojni, uczynni, mili ludzie.<br><br>Uczniowie czekają na pierwszą rozprawę swojego anglisty. Pójdą na nią wszyscy. Chcą znać prawdę.<br><br>PS Imiona uczniów anglisty i matki jednego z nich, na ich prośbę, zostały zmienione.<br><br> ***<br><br><tit>Dlaczego napadł?</><br><br>Mówi psycholog, Grażyna Adamska: - Nie wiadomo, co zadecydowało, że mężczyzna powszechnie szanowany, wręcz uwielbiany przez młodzież, dokonał takiego czynu. Psychika człowieka jest bardzo skomplikowana. Może owładnęła nim chęć posiadania, zysku? Może Marek D. był nadpobudliwy i emocje wzięły u niego górę nad zdrowym rozsądkiem? Trudno ocenić. W środowisku nauczycielskim takie sytuacje zdarzają się rzadko. Chociaż raz spotkałam