Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
podobne do świetlistych chust... Odwróciła się nagle, zgadując jego obecność, spostrzegła, że jest ubrany, i zawstydziła się nagości, odwiecznym gestem skrzyżowanych rąk próbowała piersi zasłonić. Ale zaraz się zuchwale roześmiała, przeczesała palcami wzburzone włosy, które dźwignęły się, gdy zdejmowała sukienkę, i podeszła do Istvana, objęła, kryjąc twarz na jego piersi.
- Nieładnie, że mnie tak podglądasz - szeptała.
- Czarownico - tchnął we włosy.
- Chciałabym nią być, zamieniłabym cię w breloczek i nosiła u bransoletki, a wieczorem, jak byłabym już sama, wracałbyś do dawnej postaci... I cały czas, nawet przy ludziach, mogłabym cię dotykać ustami, pieścić. Nie rozstawalibyśmy się ani na chwilę. Chcesz, zrobię tak
podobne do świetlistych chust... Odwróciła się nagle, zgadując jego obecność, spostrzegła, że jest ubrany, i zawstydziła się nagości, odwiecznym gestem skrzyżowanych rąk próbowała piersi zasłonić. Ale zaraz się zuchwale roześmiała, przeczesała palcami wzburzone włosy, które dźwignęły się, gdy zdejmowała sukienkę, i podeszła do Istvana, objęła, kryjąc twarz na jego piersi.<br>- Nieładnie, że mnie tak podglądasz - szeptała.<br>- Czarownico - tchnął we włosy.<br>- Chciałabym nią być, zamieniłabym cię w breloczek i nosiła u bransoletki, a wieczorem, jak byłabym już sama, wracałbyś do dawnej postaci... I cały czas, nawet przy ludziach, mogłabym cię dotykać ustami, pieścić. Nie rozstawalibyśmy się ani na chwilę. Chcesz, zrobię tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego