Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
szczęścia w show-biznesie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, wielkie ambicje panny Amos ugrzęzły na mieliźnie. W tym przypadku mielizną okazał się punkowy zespół o wdzięcznej anarchistycznej nazwie "Y Kant Tori Read", który był dzięki jego założycielce tak płodny, że nawet wypuścił jedną płytę, która okazała się klapą. Niepowodzenia zespołu zbiegły się z gwałtem opisywanym później przez Tori w piosence "Me and a gun". Długo nie mogła się pozbierać po tym doświadczeniu. Przestała grać na fortepianie i, jak sama mówi, godzinami leżała na podłodze w kuchni. Załamanie trwało sześć miesięcy.
- Pewnego dnia - opowiada Tori - podniosłam się z podłogi kuchennej
szczęścia w show-biznesie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, wielkie ambicje panny Amos ugrzęzły na mieliźnie. W tym przypadku mielizną okazał się punkowy zespół o wdzięcznej anarchistycznej nazwie "Y Kant Tori Read", który był dzięki jego założycielce tak płodny, że nawet wypuścił jedną płytę, która okazała się klapą. Niepowodzenia zespołu zbiegły się z gwałtem opisywanym później przez Tori w piosence "Me and a gun". Długo nie mogła się pozbierać po tym doświadczeniu. Przestała grać na fortepianie i, jak sama mówi, godzinami leżała na podłodze w kuchni. Załamanie trwało sześć miesięcy. <br>- Pewnego dnia - opowiada Tori - podniosłam się z podłogi kuchennej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego