pirotechnicy z Politechniki Warszawskiej i Wojskowej Akademii Technicznej. Taka metoda zajmie zdecydowanie mniej czasu, niż tradycyjny demontaż, stosowany już zresztą coraz rzadziej. Kolejnym etapem będzie budowa nowej, północnej estakady. Potrwa nie krócej niż pół roku. W tym czasie ciągle będziemy jeździć południową, o ile wciąż będzie się do tego nadawała. Niewykluczone bowiem, że wiadukt, znowu solidnie obciążony, mimo wzmocnień nie wytrzyma przejazdu prawie 80 tys. samochodów na dobę. Tyle właśnie aut pokonywało każdego dnia Aleje Jerozolimskie przed zamknięciem estakady. Wyniki ekspertyzy IBDiM trafiły wczoraj do Zarządu Dróg Miejskich i do ratusza. Dzisiaj będą je omawiać prezydent Warszawy Wojciech Kozak i wiceprezydenci