wyjawił, że to &lt;name type="person"&gt;Widacki&lt;/&gt; (jako wiceszef &lt;name type="org"&gt;MSW&lt;/&gt;) pomagał w 1991 r. założyć fundację. Swemu ówczesnemu podwładnemu &lt;name type="person"&gt;Jerzemu Nóżce&lt;/&gt; (potem wiceszefowi &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt;) zlecił napisanie statutu.<br>&lt;name type="person"&gt;Nóżka&lt;/&gt;, wówczas wicedyrektor biura prawnego &lt;name type="org"&gt;MSW&lt;/&gt;, potwierdza: Dostałem takie polecenie, pracę wykonałem, statut oddałem i zapomniałem o sprawie.<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Nóżka&lt;/&gt; zaniósł statut&lt;/&gt;<br><br>Z naszych informacji wynika, że &lt;name type="person"&gt;Nóżka&lt;/&gt; osobiście zaniósł napisany przez siebie dokument do ówczesnej siedziby fundacji (apartament nr 110 &lt;name type="org"&gt;Hotelu Europejskiego&lt;/&gt;).<br>Jednak statut fundacji przewidywał nie tylko pomoc policjantom, ale też prowadzenie działalności gospodarczej (włącznie z obrotem dziełami sztuki i wyrobami z metali szlachetnych, organizacją gier losowych). Dlaczego &lt;name type="person"&gt;Nóżka&lt;/&gt; to pisał? - Taki zakres działalności zwykle wpisywało