Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
odparł
bosman.
Był to Smuga. Ostro osadził okrytego pianą konia i zeskakując na
ziemię zawołał:
- Dokąd to panowie się wybrali?
Bosman rzucił siodła na ziemię, usiadł na nich i nie odzywając się ni
słowem, zaczął nabijać fajkę tytoniem. Tomek widząc jego zmieszanie
odpowiedział:
- Chcieliśmy urządzić samodzielnie małe polowanie na emu.
- Och, teraz wszystko rozumiem - zaczął Smuga wesoło. - W tym zapewne
celu zastosowaliście stary łowiecki fortel Indian
północnoamerykańskich.
- O jakim to fortelu pan mówi? - zapytał Tomek niepewnie.
- Indianie podchodzą bizony ubrani w skóry zwierząt, aby uśpić ich
czujność. Wy, jak widzę, postanowiliście tropić emu, udając konie.
Prawdopodobnie z tego względu pan bosman
odparł<br>bosman.<br> Był to Smuga. Ostro osadził okrytego pianą konia i zeskakując na<br>ziemię zawołał:<br> - Dokąd to panowie się wybrali?<br> Bosman rzucił siodła na ziemię, usiadł na nich i nie odzywając się ni<br>słowem, zaczął nabijać fajkę tytoniem. Tomek widząc jego zmieszanie<br>odpowiedział:<br> - Chcieliśmy urządzić samodzielnie małe polowanie na emu.<br> - Och, teraz wszystko rozumiem - zaczął Smuga wesoło. - W tym zapewne<br>celu zastosowaliście stary łowiecki fortel Indian<br>północnoamerykańskich.<br> - O jakim to fortelu pan mówi? - zapytał Tomek niepewnie.<br> - Indianie podchodzą bizony ubrani w skóry zwierząt, aby uśpić ich<br>czujność. Wy, jak widzę, postanowiliście tropić emu, udając konie.<br>Prawdopodobnie z tego względu pan bosman
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego