a tu nagle z dwóch stron strzały, bo i z prawej, i z lewej strony.<br>- Rozumiem! - krzyknął porucznik. - Myśmy za daleko poszli naprzód, a nieprzyjaciel zaszedł od tyłu. Miał rację pułkownik, że kazał prędko uciekać. Byliby nas wzięli do niewoli.<br>- Ładna historia, musimy się przedzierać - ze złością powiedział jeden żołnierz.<br>Och, jak było ciężko! Teraz nieprzyjaciel siedział w rowach i strzelał z dwóch stron, a oni mieli uciekać.<br><br> Zrozumiał teraz Maciuś, dlaczego na radzie ministrów mówili o butach, owsie dla koni i o sucharach.<br>Gdyby nie mieli sucharów w plecakach, toby umierali z głodu, bo trzy dni tylko suchary gryźć musieli