Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
i kabaretowym". Na próżno błaga go Młodziakowa: "o, przynajmniej nie tak tłusto, nie tak pieprznie, nie tak drobno..." (F 163) Energia i napięcie nowoczesności zsuwają się w bylejakość, pospolitość, wulgarność, promiskuityzm, podczas gdy centrum akcji przenosi się z - otwartego na świat - przedpokoju Młodziakówny w okolice "water-closetu" i małżeńskiej sypialni... Odsłania się tutaj arystokratyczne oblicze Gombrowiczowskiej krytyki. Arystokrata bowiem "trzyma fason" do końca. Pilnuje nawet czysto konwencjonalnej reguły, właśnie dlatego, że sam ją dla siebie i dla swoich ustanowił.
Forma nowoczesności rozpada się ostatecznie podczas nocnej awantury, którą chytrze zaaranżował Józio, umawiając jednocześnie Pimkę i Kopyrdę na nocną randkę do Młodziakówny. Żonglując
i kabaretowym". Na próżno błaga go Młodziakowa: &lt;q&gt;"o, przynajmniej nie tak tłusto, nie tak pieprznie, nie tak drobno..."&lt;/&gt; (F 163) Energia i napięcie nowoczesności zsuwają się w bylejakość, pospolitość, wulgarność, promiskuityzm, podczas gdy centrum akcji przenosi się z - otwartego na świat - przedpokoju Młodziakówny w okolice "water-closetu" i małżeńskiej sypialni... Odsłania się tutaj arystokratyczne oblicze Gombrowiczowskiej krytyki. Arystokrata bowiem "trzyma fason" do końca. Pilnuje nawet czysto konwencjonalnej reguły, właśnie dlatego, że sam ją dla siebie i dla swoich ustanowił.<br>Forma nowoczesności rozpada się ostatecznie podczas nocnej awantury, którą chytrze zaaranżował Józio, umawiając jednocześnie Pimkę i Kopyrdę na nocną randkę do Młodziakówny. Żonglując
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego