Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
Wie pani, to kwestia organizmu, bo Szybko się robi.
- No, nawet
- W piekarniku tylko.
- Tak.
- Chociaż niektórzy mówili tam do tych
- Aha, no tak. Całą?
- Całą.
- No, i dobra
- Jak w dzwonka pokrojone, to takie
- No i skóra nie przeszkadza.
- Jak bez skóry to łatwo.
- Nie chce pani na drugie
- Oj, nie.
- A my nie jesteśmy za komuny, żeby tam ze wsi, kawałek przywieźli czegoś, zdobyć, nie na kartki, jedliśmy wszystko
- To było, nie zawsze na dietę.
- Tam milicja zatrzymała co to nie było, Jezu, jakoś nas tam puścili, ale przeżycie było nie, jakoś tam ugadał.
- ...Bo oni by chcieli
- ...pewnie
Wie pani, to kwestia organizmu, bo &lt;gap&gt; Szybko się robi.<br>- No, nawet &lt;gap&gt;<br>- W piekarniku tylko.<br>- Tak. <br>- Chociaż niektórzy mówili tam do tych &lt;gap&gt; <br>- Aha, no tak. Całą?<br>- Całą.<br>- No, i dobra &lt;gap&gt;<br>- Jak w dzwonka pokrojone, to takie &lt;gap&gt; <br>- No i skóra nie przeszkadza.<br>- Jak bez skóry to łatwo.<br>- Nie chce pani na drugie &lt;gap&gt;<br>- Oj, nie.<br>- A my nie jesteśmy za komuny, żeby tam ze wsi, kawałek przywieźli czegoś, zdobyć, nie na kartki, jedliśmy wszystko &lt;gap&gt; <br>- To było, nie zawsze na dietę.<br>- Tam milicja zatrzymała co to nie było, Jezu, jakoś nas tam puścili, ale przeżycie było nie, jakoś tam ugadał.<br>- ...Bo oni by chcieli &lt;gap&gt;<br>- ...pewnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego