Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
mogą być bardzo ładne
Znaczy nie, ona musiała musiała to z jakimś syjamskim kocurem chyba te pierwsze kocięta mieć, bo to jeszcze z Milanówka chyba przyjechały. To jest z dochów z przychówkiem ją wziąłem.
Aha, już z przychówkiem od razu.
Bo się urodziły bielutkie i potem zaczęły im czernieś uszka...
Ojej.
...i nosek. I były tak jak tak jak u syjama.
Yhy.
Chętnych na te dwa kociaki było...
No pewnie.
...tysiące. Ale ja wtedy wyjeżdżałem właśnie budować ten dom, w tym roku. Ja to przypuszczam, że to suka sąsiadki wywlekła te kociaki. Już były, już na oczki widziały i po prostu
Znaczy nie, ona musiała musiała to z jakimś syjamskim kocurem chyba te pierwsze kocięta mieć, bo to jeszcze z Milanówka chyba przyjechały. To jest z dochów z przychówkiem ją wziąłem.
Aha, już z przychówkiem od razu.
Bo się urodziły bielutkie i potem zaczęły im czernieś uszka...
Ojej.
...i nosek. I były tak jak tak jak u syjama.
Yhy.
Chętnych na te dwa kociaki było...
No pewnie.
...tysiące. Ale ja wtedy wyjeżdżałem właśnie budować ten dom, w tym roku. Ja to przypuszczam, że to suka sąsiadki wywlekła te kociaki. Już były, już na oczki widziały i po prostu
mogą być bardzo ładne <gap></> <br><who2> <overlap>Znaczy nie, ona musiała musiała to z jakimś syjamskim kocurem chyba te pierwsze kocięta mieć, bo to jeszcze z Milanówka chyba przyjechały. To jest z <unclear>dochów </> z przychówkiem ją wziąłem.</><br><who1> Aha, już z przychówkiem od razu.</><br><who2> Bo się urodziły bielutkie i potem zaczęły im czernieś uszka... </> <br><who1> Ojej. </> <br><who2> ...i nosek. I były tak jak tak jak u syjama. </> <br><who1> Yhy. </> <br><who2> Chętnych na te dwa kociaki było... </> <br><who1> No pewnie. </> <br><who2> ...tysiące. Ale ja wtedy wyjeżdżałem właśnie budować ten dom, w tym roku. Ja to przypuszczam, że to suka sąsiadki wywlekła te kociaki. Już były, już na oczki widziały i po prostu
