Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na gorącym uczynku, a więc najpierw musi skrzywdzić dziecko, żeby powędrować za kraty. Zresztą i z tym bywa różnie, czego dowodzi choćby sprawa pedofilów z warszawskiego Dworca Centralnego. Choć udowodniono im winę, wypuszczono ich z aresztu i ślad po nich zaginął.
Wielu Polaków drży o bezpieczeństwo swoich dzieci poza domem. Okazuje się, że nasze pociechy są zagrożone także w domu. Jak długo jeszcze?
GRZEGORZ JANKOWSKI redaktor naczelny

Sikorski i Panas do dymisji!
Za bałagan w służbie zdrowia odpowiada minister Sikorski i prezes NFZ Panas. Obydwaj pokazali, że nie nadają się do pełnienia swoich funkcji. Nie oznacza to jednak, że można pozwolić im
na gorącym uczynku, a więc najpierw musi skrzywdzić dziecko, żeby powędrować za kraty. Zresztą i z tym bywa różnie, czego dowodzi choćby sprawa pedofilów z warszawskiego Dworca Centralnego. Choć udowodniono im winę, wypuszczono ich z aresztu i ślad po nich zaginął.<br>Wielu Polaków drży o bezpieczeństwo swoich dzieci poza domem. Okazuje się, że nasze pociechy są zagrożone także w domu. Jak długo jeszcze?<br>&lt;au&gt;GRZEGORZ JANKOWSKI redaktor naczelny&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Sikorski i Panas do dymisji!&lt;/&gt;<br>Za bałagan w służbie zdrowia odpowiada minister Sikorski i prezes NFZ Panas. Obydwaj pokazali, że nie nadają się do pełnienia swoich funkcji. Nie oznacza to jednak, że można pozwolić im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego