Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
jak zawsze, króciutkie włosy, na pierwszy rzut oka żadnych obłości, wydatne wargi, ogromne ciemne oczy. Od piętnastu lat wygląda, jakby wciąż miała siedemnaście. Dzieci? Na pewno nie.
- Wyszłaś za mąż - wyrwało mu się.
- Tak, ale nie za Marka. Już się rozwiodłam. - Wyszła za pijaka, oszusta i narkomana. - Nie znałeś go. - Okłamywał ją. Bił. Kradł pieniądze. Ciągle obiecywał, że przestanie. Pięć lat koszmaru. Strasznie go kochała, ale w końcu się rozwiodła. Bo już nie mogła wytrzymać. A on, wyobraź sobie, się zabił, a może go zabili. Podobno popełnił samobójstwo. - Teraz jestem z dobrym człowiekiem, naprawdę dobrym - skończyła swój pięciominutowy monolog, którego wysłuchał
jak zawsze, króciutkie włosy, na pierwszy rzut oka żadnych obłości, wydatne wargi, ogromne ciemne oczy. Od piętnastu lat wygląda, jakby wciąż miała siedemnaście. Dzieci? Na pewno nie.<br>- Wyszłaś za mąż - wyrwało mu się.<br>- Tak, ale nie za Marka. Już się rozwiodłam. - Wyszła za pijaka, oszusta i narkomana. - Nie znałeś go. - Okłamywał ją. Bił. Kradł pieniądze. Ciągle obiecywał, że przestanie. Pięć lat koszmaru. Strasznie go kochała, ale w końcu się rozwiodła. Bo już nie mogła wytrzymać. A on, wyobraź sobie, się zabił, a może go zabili. Podobno popełnił samobójstwo. - Teraz jestem z dobrym człowiekiem, naprawdę dobrym - skończyła swój pięciominutowy monolog, którego wysłuchał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego