Kłamstwem jest, że nowa uchwała Rady Miasta nastąpiła ,,po licznych interwencjach". To Zarząd Miasta, pragnąc definitywnie zakończyć sprawę sprzedaży działki opracował projekt uchwały, który następnie przyjęła Rada. Dziwię się, że cytowany w artykule p. Tadeusz Brzost nie przekazał pełnej informacji o zmniejszeniu powierzchni działki, choć był o tym doskonale poinformowany. ,,Okrojenie" powierzchni polegało na wyłączeniu ze sprzedaży działki zabudowanej i zamieszkałej. Ustawa dopuszcza tylko sprzedaż gruntu, a nie gruntu zabudowanego. Faktem jest, że tak powstała działka nie miała dojazdu, ale zostało to uwzględnione w wysokości wyceny gruntu dokonanej przed sprzedażą przez biegłego. W takich przypadkach dojazd zapewnia się przez żądanie ustanowienia