Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Sąd Rejonowy w Kielcach.
O adopcji dziewczynki przez amerykańskie małżeństwo polskiego pochodzenia sąd zdecydował już na początku września. Jednak uprawomocnienie się orzeczenia wstrzymywała, pozbawiona praw rodzicielskich, biologiczna matka Oli. Wczoraj sąd uznał, że dziecko może jechać do Ameryki.
O dziewczynce z Wegnerówki (Świętokrzyskie) było głośno wiosną 2002 r. Wówczas dwuletnia Ola w wyniku zaniedbań rodziców uległa ciężkim oparzeniom we własnym domu.
Dzięki nagłośnieniu historii przez media na rehabilitację dziecka udało się zebrać ponad 2 mln zł. Po wypadku biologiczna matka zerwała kontakt z Olą. Zarówno prawna opiekunka dziewczynki jak i psycholog z Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego, bardzo pozytywnie oceniły kontakty Oli z
O adopcji dziewczynki przez amerykańskie małżeństwo polskiego pochodzenia sąd zdecydował już na początku września. Jednak uprawomocnienie się orzeczenia wstrzymywała, pozbawiona praw rodzicielskich, biologiczna matka Oli. Wczoraj sąd uznał, że dziecko może jechać do Ameryki.
O dziewczynce z Wegnerówki (Świętokrzyskie) było głośno wiosną 2002 r. Wówczas dwuletnia Ola w wyniku zaniedbań rodziców uległa ciężkim oparzeniom we własnym domu.
Dzięki nagłośnieniu historii przez media na rehabilitację dziecka udało się zebrać ponad 2 mln zł. Po wypadku biologiczna matka zerwała kontakt z Olą. Zarówno prawna opiekunka dziewczynki jak i psycholog z Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego, bardzo pozytywnie oceniły kontakty Oli z
Sąd Rejonowy w Kielcach</>.<br>O adopcji dziewczynki przez amerykańskie małżeństwo polskiego pochodzenia sąd zdecydował już na początku września. Jednak uprawomocnienie się orzeczenia wstrzymywała, pozbawiona praw rodzicielskich, biologiczna matka <name type="person">Oli</>. Wczoraj sąd uznał, że dziecko może jechać do <name type="place">Ameryki</>.<br>O dziewczynce z <name type="place">Wegnerówki</> (<name type="place">Świętokrzyskie</>) było głośno wiosną 2002 r. Wówczas dwuletnia <name type="person">Ola</> w wyniku zaniedbań rodziców uległa ciężkim oparzeniom we własnym domu.<br>Dzięki nagłośnieniu historii przez media na rehabilitację dziecka udało się zebrać ponad 2 mln zł. Po wypadku biologiczna matka zerwała kontakt z <name type="person">Olą</>. Zarówno prawna opiekunka dziewczynki jak i psycholog z <name type="org">Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego</>, bardzo pozytywnie oceniły kontakty <name type="person">Oli</> z
