domu.<br> Dziadek, biorąc je do ręki, spostrzegł, że w lewej cholewce, tuż pod językiem, jest jakaś karteczka.<br> Rozwinął ją i sylabizując odczytał: CHOCIAŻ JESTEŚ KUTWA KUTA, KONIE POSZŁY W TWOICH BUTACH.<br> Poszły i nie wróciły nigdy, jak nie wraca sława utracona, zdrowie zmarnowane, łzy przelane na próżno po szerokim polu.<br> Ostał się jeno Ociupina i ta opowieść o nim na przestrogę dla was, młodzików, żebyście nie wchodzili w sen jak w biały kamień i nie wybierali się w podróż wodną po Dunajcu wiosennie rozlanym, po Wiśle jeszcze szerszej, nad którą mieszkał pan i mieszkał kmieć, i koniokrad mieszkał, o którym śpiewa się