Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
poczułem dla siebie tkliwość..." -
jak rzekł Machiavelli, poddany mękom i wtrącony do lochu.
Leżąc w rojnej sali, wciąż rozpamiętywałem powody, dla których
Helena nie przyszła.
Wprawiało mnie to w stan gorączki, rozpłomienienia umysłu.
Nie znałem przyczyn, nie mogłem się ich domyślić i czułem się
zagrożony.
Śmiertelnie.
Stokroć bardziej zagrożony niż Otello ze swoim obłędnym
kompleksem.
Przecież dla tego biedaka kobieta, którą tak umiłował, stanowiła
wyłącznie przedmiot pożądania.
Aż życie samo przeistoczyło się w pożądanie.
Dlatego musieli zginąć oboje.
Maur był zagrożony utratą osobistego prestiżu, niczym więcej, a
to, dalibóg, fraszka w porównaniu ze mną zagrożonym utratą szansy
życia.
Albowiem nie miałem
poczułem dla siebie tkliwość..." -<br>jak rzekł Machiavelli, poddany mękom i wtrącony do lochu.<br> Leżąc w rojnej sali, wciąż rozpamiętywałem powody, dla których<br>Helena nie przyszła.<br> Wprawiało mnie to w stan gorączki, rozpłomienienia umysłu.<br> Nie znałem przyczyn, nie mogłem się ich domyślić i czułem się<br>zagrożony.<br> Śmiertelnie.<br> Stokroć bardziej zagrożony niż Otello ze swoim obłędnym<br>kompleksem.<br> Przecież dla tego biedaka kobieta, którą tak umiłował, stanowiła<br>wyłącznie przedmiot pożądania.<br> Aż życie samo przeistoczyło się w pożądanie.<br> Dlatego musieli zginąć oboje.<br> Maur był zagrożony utratą osobistego prestiżu, niczym więcej, a<br>to, dalibóg, fraszka w porównaniu ze mną zagrożonym utratą szansy<br>życia.<br> Albowiem nie miałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego