dziś poseł &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Siemiątkowski&lt;/&gt;. To komentarz do zeznań szefa kontrwywiadu &lt;name type="person"&gt;Macieja Huni&lt;/&gt;, który wyznał komisji, że &lt;name type="person"&gt;Siemiątkowski&lt;/&gt; kazał schować do szafy akta spółki dostarczającej &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; rosyjską ropę.<br>&lt;name type="person"&gt;Siemiątkowski&lt;/&gt; twierdzi, że kiedy przyszedł do &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; w 2001 r., zdecydował, iż cypryjską spółką dwóch muzyków z &lt;name type="place"&gt;Odessy&lt;/&gt; (dostawcą ropy dla &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt;) powinien się zajmować nie kontrwywiad, a inna komórka - &lt;name type="org"&gt;Zarząd Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa (II a)&lt;/&gt;, który specjalizował się w ściganiu przestępstw gospodarczych. Dlatego kazał kontrwywiadowi wyrejestrować sprawę i skierował akta do archiwum. - Sprawa prowadzona przez kontrwywiad została zamknięta, akta zarchiwizowane i tą tematyką zajął się zarząd &lt;name type="org"&gt;II a&lt;/&gt;. Od