Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
to da, tak chciała Człowieku.
- Ale dlaczego?
- No bo tak.
- Ja już wiem - Szprycha przypomniała sobie mebel, który oglądała, ilekroć nawlekała igłę Starej Pani Człowieku - to jest to, co miało te szafki po bokach i na nich z jednej strony był wyrzeźbiony jeleń, takie płaskie, ale trochę wypukłe.
- Płaskorzeźba - powiedział Pająk.
- No, a z drugiej sarna i szuflady tam są z takimi złotymi uchwytami...
- A ta szabla jest podobno pamiątkowa, bo nią jakiś dziadek walczył w 1863...
- Tak dawno?
- No, wiesz, co wtedy było? Z historii Polski?
- Nie - powiedziała Szprycha - myśmy jeszcze tego nie przerabiali.
- Powstanie styczniowe.
- Ale takie nadzwyczajne rzeczy
to da, tak chciała Człowieku.<br>- Ale dlaczego?<br>- No bo tak.<br>- Ja już wiem - Szprycha przypomniała sobie mebel, który oglądała, ilekroć nawlekała igłę Starej Pani Człowieku - to jest to, co miało te szafki po bokach i na nich z jednej strony był wyrzeźbiony jeleń, takie płaskie, ale trochę wypukłe.<br>- Płaskorzeźba - powiedział Pająk.<br>- No, a z drugiej sarna i szuflady tam są z takimi złotymi uchwytami...<br>- A ta szabla jest podobno pamiątkowa, bo nią jakiś dziadek walczył w 1863...<br>- Tak dawno?<br>- No, wiesz, co wtedy było? Z historii Polski?<br>- Nie - powiedziała Szprycha - myśmy jeszcze tego nie przerabiali.<br>- Powstanie styczniowe.<br>- Ale takie nadzwyczajne rzeczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego