protokołu, ambasadorowi Eduardowi Arraya, że przed uroczystą kolacją u prezydenta Lagosa proponujemy krótki recital pianisty Piotra Palecznego, który będzie gościem prezydenta Kwaśniewskiego w podróży po Ameryce Łacińskiej. Od tamtego dnia minęły dwa miesiące, prezydent miał przylecieć za dziesięć dni, a my do końca nie wiedzieliśmy ( będzie czy nie będzie mógł Paleczny zagrać, bo potrzebny jest fortepian, bo nie wiadomo przed czy po kolacji, bo to łamie protokół, bo, bo, bo... A nam właśnie w tym przypadku o to chodziło, by złamać protokół, żeby przyjęcie na cześć polskiego prezydenta różniło się choć trochę od przyjęć, jakie z okazji wizyty kolejnego szefa państwa