na haju.<br>Jeden z nauczycieli zauważył, że kilku uczniów w czasie jego lekcji wącha tusz z korektora. Zaniepokojony, przeprowadził drobiazgowe śledztwo.<br>&lt;q&gt;- Okazało się, że po dłuższym wąchaniu korektora boli głowa i pojawiają się nudności&lt;/&gt; - objaśnia wyniki dochodzenia Elżbieta Ośniecka, dyrektor Zespołu Szkół nr 4 w Tomaszowie Mazowieckim. Pedagodzy ogłosili alarm. Pani dyrektor szybko podjęła decyzję. Zakazała używania korektorów. Dzieci jednak nie chcą się z nimi rozstać. Korektor znajduje się niemal w każdym piórniku.<br>&lt;q&gt;- Koledzy wąchali korektor, ale to strasznie śmierdzi. Ja go mam, bo zamazuję błędy i nie muszę wtedy skreślać. To ładniej wygląda&lt;/&gt; - wyjaśnia 11-letnia Ania, którą wprowadzony zakaz złości