oświeceniowej podejmowali mimo wszystko trud ratowania bytu narodowego. Wspólną inicjatywą kilku magnatów o zainteresowaniach naukowych oraz kilkunastu uczonych zawiązano w 1800 r. w Warszawie Towarzystwo Przyjaciół Nauk ( 37). Przewodniczący mu Stanisław Staszic głosił publicznie hasło dalszej, o ile się da, legalnej pracy dla kraju, na niwie gospodarki, oświaty i kultury. "Paść może i naród wielki - twierdził - zniszczeć nie może, tylko nikczemny!"<br>Legalna praca dla kraju była trudna, otwarta polityczna działalność niemożliwa.<br><br>Magnaci do niedawna związani z obozem 3 Maja, jak Adam Kazimierz Czartoryski, Ignacy Potocki, Stanisław Małachowski, trzymali się na uboczu, a nasłuchiwali pilnie wydarzeń międzynarodowych; jeśli nawet brali pod uwagę