Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
znajomy - wprowadzisz odpowiedni nastrój, bo nie bardzo wiem, jak mam się zachować. I jak go tytułować.
Ta kolacja odbyła się w kilka tygodni po wydrukowaniu Popiołu i diamentu i po pozytywnych - w większości - recenzjach w prasie.
Dlatego zjawienie się autora na przyjęciu było dla mieszczańskiego krakowskiego domu jakąś nobilitacją kulturalną. "Patrzcie, kto u mnie bywa. Sam Andrzejewski". Na pewno ów znajomy postarał się, aby fama o tym wydarzeniu rozeszła się po całym mieście.
Snobizm na pisarzy miał swoje dobre strony. Otwierał przed wielu kolegami niedostępne dotąd wrota przerozmaitych instytucji. Wprawdzie biurokracja nie opanowała jeszcze wszystkich dziedzin życia urzędowego i wiele spraw
znajomy - wprowadzisz odpowiedni nastrój, bo nie bardzo wiem, jak mam się zachować. I jak go tytułować.<br>Ta kolacja odbyła się w kilka tygodni po wydrukowaniu Popiołu i diamentu i po pozytywnych - w większości - recenzjach w prasie.<br>Dlatego zjawienie się autora na przyjęciu było dla mieszczańskiego krakowskiego domu jakąś nobilitacją kulturalną. "Patrzcie, kto u mnie bywa. Sam Andrzejewski". Na pewno ów znajomy postarał się, aby fama o tym wydarzeniu rozeszła się po całym mieście.<br>Snobizm na pisarzy miał swoje dobre strony. Otwierał przed wielu kolegami niedostępne dotąd wrota przerozmaitych instytucji. Wprawdzie biurokracja nie opanowała jeszcze wszystkich dziedzin życia urzędowego i wiele spraw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego