kropla przepełnia czarę: brak komfortu psychicznego i przeświadczenie, że nie jesteśmy kochani, staje się tak silne, że nie mamy już ochoty na bliskie kontakty, w tym seksualne. <br><br><tit>Kochanie, znowu?</><br><br><br><br>- Na początku kochaliśmy się kilka razy dziennie, potem kilka tygodniowo, teraz zeszliśmy do jednego, dwóch stosunków w tygodniu - mówi 26-letnia Paulina, od trzech lat związana z 27-letnim Piotrem. - Nadal się kochamy, ale w naszym seksie nie ma już tego ognia. Znamy nawzajem nasze ciała, wiemy, co drugiej stronie sprawia przyjemność i potrafimy przewidzieć jej reakcję na nowe pieszczoty. To z jednej strony miłe, bo daje komfort i poczucie bezpieczeństwa, ale