Kapiton nie odstępował Pawła.<br><br> Trzej przyjaciele, znalazłszy się w porcie i mając przed sobą kilka dni odpoczynku, <br>ponieważ na okręcie przed dalszą podróżą trzeba było dokonać szeregu małych <br>reperacji i mocniej wysmołować pudło, pomyśleli o święceniu dni Kuczek. Tam, <br>w dalekiej Jerozolimie, ta uroczystość zamykająca rok była jedną z najpiękniejszych. <br>Paweł opowiadał obu Grekom o mieście ozdobionym girlandami z liści, o niezliczonych <br>szałasach ustawionych wśród winnic i gajów oliwnych, o wspaniałej nocy rozjaśnionej <br>tysiącem lamp i pochodni, kiedy to wszyscy w Jerozolimie, od arcykapłanów zaczynając, <br>wiedli święty taniec, i wreszcie o wodzie, którą kapłan przenosił z Siloe w <br>złotym dzbanie. Oni