Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
ma oklaski niż ja. Jakieś gorętsze. A może mi się tylko tak zdaje? Niby oglądam złocone grzbiety książek w oszklonych szafach z mahoniu, ale myślę tylko o tym.
Zośka zerka przez szparę w drzwiach, na estradę.
- Męczy się jak potępieniec, że mu nie dają grać. Wbił oczy w podłogę... dziwadło.
- Pekińczyk, powiedz mi prawdę - zdobyłem się na odwagę - czy ja gram gorzej od Andrzeja?
- Technicznie jesteś lepszy.
- Technicznie!
- Nie tylko. Masz subtelne uderzenie, wyciągasz na wierzch barwę...
- Ale jego słuchają inaczej niż mnie. Inaczej go przyjmują. Dlaczego?
- Bo ja wiem?... Może masz za mało... jakby to powiedzieć... tego czegoś.
Nie da
ma oklaski niż ja. Jakieś gorętsze. A może mi się tylko tak zdaje? Niby oglądam złocone grzbiety książek w oszklonych szafach z mahoniu, ale myślę tylko o tym. <br>Zośka zerka przez szparę w drzwiach, na estradę. <br>- Męczy się jak potępieniec, że mu nie dają grać. Wbił oczy w podłogę... dziwadło. <br>- Pekińczyk, powiedz mi prawdę - zdobyłem się na odwagę - czy ja gram gorzej od Andrzeja? <br>- Technicznie jesteś lepszy. <br>- Technicznie! <br>- Nie tylko. Masz subtelne uderzenie, wyciągasz na wierzch barwę... <br>- Ale jego słuchają inaczej niż mnie. Inaczej go przyjmują. Dlaczego?<br>- Bo ja wiem?... Może masz za mało... jakby to powiedzieć... tego czegoś. <br>Nie da
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego