zastanowieniem Pestka. - Mieć go takiego nowego, nic o nim <br>nie wiedzieć i co dzień coś innego odkrywać.<br> -Ojca powinno się mieć od samego początku, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, <br>zawsze. Inaczej jest źle i ciężko i nie wiadomo wcale, jak z tego wybrnąć... <br>- pomyślała Ula. Jej decyzja zapadła: powie Pestce wszystko, wytłumaczy jej, <br>jak to jest naprawdę. Dlaczego nie miałaby powiedzieć? Inni mówią o takich sprawach <br>swobodnie i po prostu, i na pewno jest im o wiele lżej. Taka okazja, jak dziś, <br>trafi się nieprędko.<br> Patrzyła w ziemię, zastanawiając się, od czego zacząć, żeby Pestka mogła zrozumieć. <br>Najpierw trzeba będzie