do szpitala, a przygotowując się do roli w jednym z wczesnych filmów - "Nałogowcach" - włóczył się po najbardziej zatęchłych uliczkach Nowego Jorku, poznając życie handlarzy narkotyków i ich ofiar. W "Frankie i Johnny", romantycznej komedii o trudnej miłości kucharza i kelnerki, wyszkolony przez profesjonalistów, szatkował warzywa z takim zaangażowaniem, że Michelle Pfeiffer musiała go uciszać, bo nie słyszała wypowiadanych przez siebie kwestii. Przed filmem "... I sprawiedliwość dla wszystkich", opowiadającym o skorumpowanych amerykańskich prawnikach, spędził w sądach i kancelariach prawniczych tyle czasu, że kiedy jeden z kolegów aktorów zwierzył mu się z problemów ze swoim kontraktem, odruchowo udzielił mu fachowej porady. Jakiś czas