Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wyglądzie licealistki. Miała 25 lat, a odpowiadała za przeniesienie księgowości francuskiego Philipsa do Łodzi. Tamtejszy prezes, wyraźnie przestraszony, poprosił ją o rozmowę w cztery oczy. Przez dwie godziny musiała rozwiewać jego obawy o to, że sobie nie poradzi.

Dziś jej nazwisko zna niemal każdy kasjer, księgowy i prezes europejskich biur Philipsa. 27-latka z Polski uchodzi za jedną z najlepszych specjalistek od VAT-u w całym koncernie. Codziennie jej telefon się urywa, ciągle jest w rozjazdach. Kursuje po całej Europie, bo przy bardziej skomplikowanych wyliczeniach firmy wolą najlepszego fachowca mieć na miejscu. Aż trudno uwierzyć, że od tej drobnej dziewczyny zależy
wyglądzie licealistki. Miała 25 lat, a odpowiadała za przeniesienie księgowości francuskiego Philipsa do Łodzi. Tamtejszy prezes, wyraźnie przestraszony, poprosił ją o rozmowę w cztery oczy. Przez dwie godziny musiała rozwiewać jego obawy o to, że sobie nie poradzi. <br><br>Dziś jej nazwisko zna niemal każdy kasjer, księgowy i prezes europejskich biur Philipsa. 27-latka z Polski uchodzi za jedną z najlepszych specjalistek od VAT-u w całym koncernie. Codziennie jej telefon się urywa, ciągle jest w rozjazdach. Kursuje po całej Europie, bo przy bardziej skomplikowanych wyliczeniach firmy wolą najlepszego fachowca mieć na miejscu. Aż trudno uwierzyć, że od tej drobnej dziewczyny zależy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego