Jest bardzo gorąco i Mi-2 może mieć problemy z zawisem nad miejscem wypadku - czytamy w opisie sporządzonym przez kierującego akcją.<br>Śmigłowiec nadlatuje nad miejsce wypadku i A. Blacha opuszcza nosze, które przejmuje zespół J. Kubicy. Pilot decyduje się na wykonanie zawisu i wciągnięcie windą najbardziej poszkodowanego turystę. Przy windzie Piotr Bukowski.<br>Pilot bierze kurs bezpośrednio na szpital. Pozostałą dwójkę turystów, jak się okazało - lżej rannych, ratownicy sprowadzają w bezpieczne miejsce, ale oni też trafią w ręce lekarzy.<br>Tym razem przygoda w górach zakończyła się mimo wszystko szczęśliwie.<br>Pociągnijmy opowieść o pożytkach ze śmigłowca, nie ograniczając się tylko do Kościelca, ale