Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
krzyczysz?
- Bo cię kocham! Bo mi ciebie żal! Bo mi za ciebie wstyd!!! Bo jesteś niedobrym człowiekiem!
- Niedobrym. Tak. Masz rację. Wszystko zrobiłem źle. Wszystko popsułem. Ale, wiesz - mnie przede wszystkim jest z tym bardzo źle.
- Pamiętaj, że cię kocham. I jeszcze - czy ty mnie choć trochę - albo nie. Nic. Po prostu przyjedź. Obiecujesz?
- Obiecuję.
- Tym razem musisz dotrzymać obietnicy. Dobranoc, tato.
- Dobranoc - córeczko.

1.
Od samego rana (czyściutkie niebo, żadnym zwiastunów niepogody, rześki, promienny blask słońca) Gabrysię okropnie mdliło. Grzegorz, wylazłszy z łóżka w piżamie i boso, udał się biegiem do kuchni po kwaszonego ogóreczka i koperek. Kwaszone ogóreczki były tym
krzyczysz?<br>- Bo cię kocham! Bo mi ciebie żal! Bo mi za ciebie wstyd!!! Bo jesteś niedobrym człowiekiem!<br>- Niedobrym. Tak. Masz rację. Wszystko zrobiłem źle. Wszystko popsułem. Ale, wiesz - mnie przede wszystkim jest z tym bardzo źle.<br>- Pamiętaj, że cię kocham. I jeszcze - czy ty mnie choć trochę - albo nie. Nic. Po prostu przyjedź. Obiecujesz?<br>- Obiecuję.<br>- Tym razem musisz dotrzymać obietnicy. Dobranoc, tato.<br>- Dobranoc - córeczko.<br><br>1.<br>Od samego rana (czyściutkie niebo, żadnym zwiastunów niepogody, rześki, promienny blask słońca) Gabrysię okropnie mdliło. Grzegorz, wylazłszy z łóżka w piżamie i boso, udał się biegiem do kuchni po kwaszonego ogóreczka i koperek. Kwaszone ogóreczki były tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego