Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
to, Panie Boże, aby można pomóc temu biedaczynie. Gdzie są księgi?
- U niego. Nie rozstaje się z nimi i szuka, wciąż szuka... Obłędu dostanie od szukania... Albo się utopi...
- Jutro jest święto - mówił Adam zamyślony. - Niech on jutro przyjdzie tutaj do mnie, z książkami...
- O drogi, o kochany! - zakrzyknęli posłowie.
- Pojutrze dam wam znać, ale uczciwie obawiam się, że nie będę miał dla was wesołych wiadomości...
Poselstwo wybiegło z niezwykłym pośpiechem, choć nie przystoi posłom gnać z wywieszonymi językami. Wolno to jednak uczynić z radości, a ich pędziła radość .
"Wielki" Cisowski raczył się zająć tajemniczą sprawą! Słońce, złoty ptak, nie przeleciało
to, Panie Boże, aby można pomóc temu biedaczynie. Gdzie są księgi?<br>- U niego. Nie rozstaje się z nimi i szuka, wciąż szuka... Obłędu dostanie od szukania... Albo się utopi...<br>- Jutro jest święto - mówił Adam zamyślony. - Niech on jutro przyjdzie tutaj do mnie, z książkami...<br>- O drogi, o kochany! - zakrzyknęli posłowie.<br>- Pojutrze dam wam znać, ale uczciwie obawiam się, że nie będę miał dla was wesołych wiadomości...<br>Poselstwo wybiegło z niezwykłym pośpiechem, choć nie przystoi posłom gnać z wywieszonymi językami. Wolno to jednak uczynić z radości, a ich pędziła radość &lt;page nr=44&gt;.<br>"Wielki" Cisowski raczył się zająć tajemniczą sprawą! Słońce, złoty ptak, nie przeleciało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego