wstrzymane, wie pani.</><br><whon> - No, tak.</><br><whon> - Być może, że oni mogą <gap> tak, dziękuję bardzo, podwyższyć, a to co on żąda za jakąś tam może stawkę zażąda za ten grunt.</><br><whon> - No, tak, no, na pewno, kochanie <gap>.</><br><whon> - Jak się właściciel znalazł.</><br><whon> - W ogóle dla mnie jest to, muszę państwu powiedzieć, nienormalne.</><br><whon> - Oczywiście, bo <gap></><br><whon> - <gap> Pokręcili, uważali <gap></><br><whon> - Jednym się zwraca, a drugim nie <gap></><br><whon> - Przecież to są straszne tragedie, proszę pań, przychodzi właściciel, ludzi niszczy i przecież całe <gap></><br><whon> - Proszę Sobieskie czerwone, proszę pana.</><br><whon> - Ja mówię, proszę pani, to wszyscy by żądali odszkodowań.</><br><whon> - Oczywiście.</><br><whon> - Między Bogiem a prawdą to każdemu się należy.</><br><whon> - Tak, to już są takie sprawy