Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 17.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przez Stevensa przepędzili napastników. Ci wrócili w sobotni wieczór, lepiej uzbrojeni i liczniejsi. Stevens został pojmany i wywieziony w kierunku pobliskiego miasteczka Murewa. Zdążył nadać przez radiostację SOS i zobaczyć, jak napastnicy podpalają farmę. Na pomoc ruszyło pięciu sąsiadów. Pojechali do komisariatu w Murewie i tam wpadli w ręce weteranów. Policjanci biernie przyglądali się, jak napastnicy krępowali farmerów i wpychali do samochodów, którymi wywieźli ich za miasto. Dochodziła północ.
"Powiedzieli, że wszyscy zginiemy" - opowiadał Steve Krynauw. Skończyło się na dotkliwym pobiciu. John Osbourne, inny z farmerów, który pospieszył na ratunek Stevensowi, też żegnał się z życiem. Zmaltretowany, został uratowany przez kobietę
przez &lt;name type="person"&gt;Stevensa&lt;/name&gt; przepędzili napastników. Ci wrócili w sobotni wieczór, lepiej uzbrojeni i liczniejsi. &lt;name type="person"&gt;Stevens&lt;/name&gt; został pojmany i wywieziony w kierunku pobliskiego miasteczka &lt;name type="place"&gt;Murewa&lt;/name&gt;. Zdążył nadać przez radiostację SOS i zobaczyć, jak napastnicy podpalają farmę. Na pomoc ruszyło pięciu sąsiadów. Pojechali do komisariatu w &lt;name type="place"&gt;Murewie&lt;/name&gt; i tam wpadli w ręce weteranów. Policjanci biernie przyglądali się, jak napastnicy krępowali farmerów i wpychali do samochodów, którymi wywieźli ich za miasto. Dochodziła północ. <br>"Powiedzieli, że wszyscy zginiemy" - opowiadał &lt;name type="person"&gt;Steve Krynauw&lt;/name&gt;. Skończyło się na dotkliwym pobiciu. &lt;name type="person"&gt;John Osbourne&lt;/name&gt;, inny z farmerów, który pospieszył na ratunek &lt;name type="person"&gt;Stevensowi&lt;/name&gt;, też żegnał się z życiem. Zmaltretowany, został uratowany przez kobietę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego