Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
ważne i pilne sprawy do Nilfgaardu cię wiodą. Wiem, kogo tam szukać zamierzasz. I nie tylko z plotek poety. Mieszkałem przed wojną w Cintrze i słyszałem opowieści o Dziecku Niespodziance i białowłosym wiedźminie, któremu Niespodzianka była przeznaczona.
Geralt i tym razem nie skomentował.
- Reszta - podjął krasnolud - to już kwestia obserwacji. Poniechałeś tego skorupiatego obrzydliwca, chociażeś wiedźmin, a wiedźmińską wszakże sprawą jest takie monstra tępić. Ale potwór nic złego twojej Niespodziance nie wyrządził, więc pożałowałeś miecza, przepędziłeś go tylko, w pokrywkę tłukąc. Boś tyś teraz nie wiedźmin, ale szlachetny rycerz, któren porwanej i uciśnionej dziewicy na ratunek spieszy.
- Wciąż mnie oczami wiercisz
ważne i pilne sprawy do Nilfgaardu cię wiodą. Wiem, kogo tam szukać zamierzasz. I nie tylko z plotek poety. Mieszkałem przed wojną w Cintrze i słyszałem opowieści o Dziecku Niespodziance i białowłosym wiedźminie, któremu Niespodzianka była przeznaczona.<br>Geralt i tym razem nie skomentował.<br>- Reszta - podjął krasnolud - to już kwestia obserwacji. Poniechałeś tego skorupiatego obrzydliwca, chociażeś wiedźmin, a wiedźmińską wszakże sprawą jest takie monstra tępić. Ale potwór nic złego twojej Niespodziance nie wyrządził, więc pożałowałeś miecza, przepędziłeś go tylko, w pokrywkę tłukąc. Boś tyś teraz nie wiedźmin, ale szlachetny rycerz, któren porwanej i uciśnionej dziewicy na ratunek spieszy. <br>- Wciąż mnie oczami wiercisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego