Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
w tłum. Pauliny Braiter, Warszawa 2004.

Hubert Salik

Mamo, długo jeszcze?

EWA
40 lat, pracownik obsługi basenu

Wtorek
Dziś nie idę do pracy. Mam wolny dzień, więc przed powrotem dziewczyn ze szkoły mogę spokojnie skorzystać z komputera. Najpierw oglądam nowe zdjęcia ze studniówki starszej córki, później stare z wakacji młodszej. Pora zobaczyć, co ciekawego - albo raczej nieciekawego - dzieje się na świecie. Wiadomości przerażające, zamykam szybko i wchodzę na moją ulubioną stronę: Allegro - aukcja online. Ech, jak ja lubię antyki, które moje córki nazywają starociami. Kiedyś kupię sobie którąś z tych komód. Od komody do szafy, potem jeszcze stoliki nocne, sekretarzyki... Dwie
w tłum. Pauliny Braiter, Warszawa 2004.<br><br>&lt;au&gt;Hubert Salik&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Mamo, długo jeszcze?&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;EWA&lt;/&gt;<br>40 lat, pracownik obsługi basenu <br><br>Wtorek <br>Dziś nie idę do pracy. Mam wolny dzień, więc przed powrotem dziewczyn ze szkoły mogę spokojnie skorzystać z komputera. Najpierw oglądam nowe zdjęcia ze studniówki starszej córki, później stare z wakacji młodszej. Pora zobaczyć, co ciekawego - albo raczej nieciekawego - dzieje się na świecie. Wiadomości przerażające, zamykam szybko i wchodzę na moją ulubioną stronę: Allegro - aukcja online. Ech, jak ja lubię antyki, które moje córki nazywają starociami. Kiedyś kupię sobie którąś z tych komód. Od komody do szafy, potem jeszcze stoliki nocne, sekretarzyki... Dwie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego