prezent, to grubo się mylisz.<br><au>Zuzanna Maj</></><br><br>Paczki, paczuszki i zawiniątka, torebki i pudełka, lśniące od barwnych papierów, kuszące kokardami i wstążkami. Leżą cichutko pod choinką, tajemnicze i pełne obietnic. Wydają się spełnionym snem dziecka, rogiem obfitości, po którego rozpakowaniu wokół tryśnie radość i szczęście. Nadal wierzysz w tę wizję? Pora przejrzeć na oczy: to, co leży pod choinką, przypomina raczej bombę z opóźnionym zapłonem.<br>Do biegu, gotowi, start! Zaczyna się jakiś miesiąc przed świętami. Poganiana Mikołajami pojawiającymi się na sklepowych wystawach już w połowie listopada, stajesz do zakupowej Wielkiej Pardubickiej. Przeliczasz zawartość portfela, po czym startujesz do biegu, w którym