się takie szczeniaki rozporządzały. Jeżeli malcom dają czekoladę, nam niech dają papierosy. To niesprawiedliwe.<br>Akurat posłowie idą na posiedzenie, a ci ich nie puszczają.<br>- Ładni posłowie, którzy jeszcze tabliczki mnożenia nie umieją, a stół piszą przez "u", chociaż się mówi "stoły".<br>- A niektórzy wcale pisać nie umieją.<br>- Oni mają rządzić.<br>- Precz z takim rządem!<br>Prefekt policji zatelefonował, żeby Maciuś siedział w domu, bo jest awantura. A tymczasem puścił konną policję, która zaczęła rozpędzać tłum. Ci nie chcą się rozejść, zaczynają rzucać w policję, co kto miał: książki, śniadania. I już niektórzy zaczynają wyrywać kamienie z bruku ulicznego. Wtedy prefekt policji wszedł