Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
którzy zmienili przemoczonych i zmęczonych kolegów. Poszukiwania w rejonie Zawratowego Żlebu i pod okolicznymi ścianami nie przyniosły rezultatu. Ratownicy wyszli na Zawrat, by stamtąd przeszukać rejon Orlej Perci. Wtedy to usłyszeli dochodzące gdzieś z Kołowej Turni wołania. Po chwili dotarli do oczekujących na pomoc w rejonie deszczomierza dwojga angielskich turystów. Przemoczonych, wychłodzonych, zupełnie nieprzygotowanych do zimowej wędrówki turystów po ogrzaniu i przebraniu w suche rzeczy zaczęto sprowadzać w kierunku Pięciu Stawów. Wtedy angielski turysta dostał ataku epilepsji. Ponieważ nad ranem poprawiła się pogoda, ściągnięto z Krakowa śmigłowiec, którym przewieziono turystów do szpitala.
Do wypadku doszło przez niefrasobliwość i nieznajomość warunków panujących
którzy zmienili przemoczonych i zmęczonych kolegów. Poszukiwania w rejonie Zawratowego Żlebu i pod okolicznymi ścianami nie przyniosły rezultatu. Ratownicy wyszli na Zawrat, by stamtąd przeszukać rejon Orlej Perci. Wtedy to usłyszeli dochodzące gdzieś z Kołowej Turni wołania. Po chwili dotarli do oczekujących na pomoc w rejonie deszczomierza dwojga angielskich turystów. Przemoczonych, wychłodzonych, zupełnie nieprzygotowanych do zimowej wędrówki turystów po ogrzaniu i przebraniu w suche rzeczy zaczęto sprowadzać w kierunku Pięciu Stawów. Wtedy angielski turysta dostał ataku epilepsji. Ponieważ nad ranem poprawiła się pogoda, ściągnięto z Krakowa śmigłowiec, którym przewieziono turystów do szpitala.<br>Do wypadku doszło przez niefrasobliwość i nieznajomość warunków panujących
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego