Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jak brawurowo prowadził obrady i dyscyplinował deputowanych. Sąd Najwyższy już raz okazał się niezależną władzą, kiedy wstrzymał oficjalne ogłoszenie wyników wyborów w dzienniku urzędowym, zamykając w ten sposób Janukowyczowi drogę do szybkiej inauguracji prezydentury.

Zachodni politycy zyskali czas na mediację, do Kijowa przyjechali prezydenci Adamkus i Kwaśniewski oraz Javier Solana. Putin stracił głowę.

Łyk powietrza

- Opozycji udało się przenieść spór z ulicy do gabinetów. To dobre dla państwa. To sukces Ukrainy - uważa Wiktor Niebożenko, socjolog z Kijowa.

Wprawdzie do powtórzenia drugiej tury wyborów jeszcze daleka droga, trzeba zmienić ordynację wyborczą i dostosować inne przepisy, ale w tunelu widać wątłe światło. Pomarańczowa
jak brawurowo prowadził obrady i dyscyplinował deputowanych. Sąd Najwyższy już raz okazał się niezależną władzą, kiedy wstrzymał oficjalne ogłoszenie wyników wyborów w dzienniku urzędowym, zamykając w ten sposób Janukowyczowi drogę do szybkiej inauguracji prezydentury.<br><br>Zachodni politycy zyskali czas na mediację, do Kijowa przyjechali prezydenci Adamkus i Kwaśniewski oraz Javier Solana. Putin stracił głowę.<br><br>&lt;tit&gt;Łyk powietrza&lt;/&gt;<br><br>- Opozycji udało się przenieść spór z ulicy do gabinetów. To dobre dla państwa. To sukces Ukrainy - uważa Wiktor Niebożenko, socjolog z Kijowa.<br><br>Wprawdzie do powtórzenia drugiej tury wyborów jeszcze daleka droga, trzeba zmienić ordynację wyborczą i dostosować inne przepisy, ale w tunelu widać wątłe światło. Pomarańczowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego