Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dobijali się klienci. Zdyb ciągle z robotą nijak spotkać się nie mógł. Beztrosko włóczył się po górach - do ostatniego centa. Wszak raz się tylko żyje, a młodość nie wraca!... Nart nie porzucił nigdy i wierny górom, uczeń, a później profesor szkoły przemysłu drzewnego na zawsze pozostał w Zakopanem " (W stronę Pysznej)
Wytwórnia nart Zdyba w latach 1912-1914 produkowała rocznie około 400 par nart, co świadczyło o znacznym rozwoju "białego szaleństwa" w Zakopanem. Produkował ponadto saneczki, ciupagi i czekany - wytwórnia Zdyba była pierwszą w Polsce fabryką nart. Także tutaj, nie tylko na zaśnieżonych szlakach, Stanisław Zdyb był pionierem. Był także narciarzem
dobijali się klienci. Zdyb ciągle z robotą nijak spotkać się nie mógł. Beztrosko włóczył się po górach - do ostatniego centa. Wszak raz się tylko żyje, a młodość nie wraca!... Nart nie porzucił nigdy i wierny górom, uczeń, a później profesor szkoły przemysłu drzewnego na zawsze pozostał w Zakopanem " (W stronę Pysznej)<br> Wytwórnia nart Zdyba w latach 1912-1914 produkowała rocznie około 400 par nart, co świadczyło o znacznym rozwoju "białego szaleństwa" w Zakopanem. Produkował ponadto saneczki, ciupagi i czekany - wytwórnia Zdyba była pierwszą w Polsce fabryką nart. Także tutaj, nie tylko na zaśnieżonych szlakach, Stanisław Zdyb był pionierem. Był także narciarzem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego