musi wpłacać do wspólnej kasy, po stronie francuskiej kanału (do wyboru: La Manche lub English Channel) zwany "brytyjskim czekiem". Paryż krzyczy o braku solidarności i niebezpiecznym wyłomie w regule równych praw i obowiązków, a Lon- <br>dyn przedstawia drobiazgowe i rzeczywiście robiące wrażenie wyliczenia miliardów strat ponoszonych w rozliczeniach z Brukselą. <br><br>Rabat jest dzieckiem takiego kształ-tu Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), który nie uwzględnia odmienności uprzemysłowionego i wysoce efektywnego brytyjskiego rolnictwa. Zresztą nie mogło być inaczej, skoro WPR powstawała wtedy, gdy w Pałacu Elizejskim zasiadał generał de Gaulle, autor słynnego "non" w odpowiedzi na pytanie o brytyjskie członkostwo w raczkującej wspólnocie, a