Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
którzy stworzyli partię dla intelektualistów, zachowują się czasem jak młodzieżówka - ocenia Kochanowski. Rozczarowało go, że mając w szeregach osoby z tytułami naukowymi, w wyborach do PE Zieloni wystawili studentów. - Woleliśmy to niż zmuszanie do startu osób, które miały znane nazwiska, ale nie widziały się w roli parlamentarzystów czy parlamentarzystek - odpowiada Radosław Gawlik.

Brak temperamentu politycznego nawet wśród autorytetów czy środowiskowych liderów działających w ramach Zielonych nie pozwala także wchodzić w koalicje, co znacząco zwiększyłoby szanse na zaistnienie w publicznej świadomości. Do wyborów Zieloni pójdą sami. - Trudno wyzbywać się tożsamości ludziom, którzy dopiero coś stworzyli - zauważa Magda Mosiewicz. Ale zdaniem Jacka Kochanowskiego
którzy stworzyli partię dla intelektualistów, zachowują się czasem jak młodzieżówka - ocenia Kochanowski. Rozczarowało go, że mając w szeregach osoby z tytułami naukowymi, w wyborach do PE Zieloni wystawili studentów. - Woleliśmy to niż zmuszanie do startu osób, które miały znane nazwiska, ale nie widziały się w roli parlamentarzystów czy parlamentarzystek - odpowiada Radosław Gawlik.<br><br>Brak temperamentu politycznego nawet wśród autorytetów czy środowiskowych liderów działających w ramach Zielonych nie pozwala także wchodzić w koalicje, co znacząco zwiększyłoby szanse na zaistnienie w publicznej świadomości. Do wyborów Zieloni pójdą sami. - Trudno wyzbywać się tożsamości ludziom, którzy dopiero coś stworzyli - zauważa Magda Mosiewicz. Ale zdaniem Jacka Kochanowskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego