według filozofa Berkeleya, a całkowicie pozbawieni woli ludzie żyją w dobrodusznej bezświadomości tego, co się dzieje. Film braci Wachowskich funduje nam dość przerażającą wizję przyszłości, o jakiej nie śniło się ani Lemowi, ani Toefflerowi. Inna sprawa, że wizja zrealizowana jest w sposób tyleż szokujący, co postmodernistyczny. Choć kaskaderskie popisy Keanu Reevesa przywołują na myśl klasyka kiczu Bruce'a Lee (fakt, że futurystycznie podrasowanego), a czasami do głosu dochodzi hollywoodzka sztampa -ogląda się to z zapartym tchem. Nie wierzcie tym, którzy mówią, że to niedobry film.<br><br><br>GODZILLA<br><br>Jeśli ktoś jeszcze nie wie, przypominam, że Godzilla jest potworem jądrowym, powstałym na skutek wybuchu nuklearnego