Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
satysfakcją.
Miałam potworne wyrzuty sumienia. Gdybym poszła do tego telefonu od razu, jak tylko mnie obudził, gdybym w dodatku poszła naokoło, przez ogród, być może trafiłabym akurat na mordercę! Być może nawet zdołałabym mu przeszkodzić! Ewa nie zostałaby nawet draśnięta! Powinna dać mi po pysku natychmiast po wyjściu ze szpitala! Roj powinien spluwać na sam mój widok...!
- Nie przejmuj się tak okropnie - pocieszyła mnie Alicja. - Grunt, że ona żyje. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, w ten sposób wiemy na pewno, że to nie ona. Coraz mniej osób zostaje.
- Ściśle biorąc, już tylko Roj i Anita. Oraz
satysfakcją.<br>Miałam potworne wyrzuty sumienia. Gdybym poszła do tego telefonu od razu, jak tylko mnie obudził, gdybym w dodatku poszła naokoło, przez ogród, być może trafiłabym akurat na mordercę! Być może nawet zdołałabym mu przeszkodzić! Ewa nie zostałaby nawet draśnięta! Powinna dać mi po pysku natychmiast po wyjściu ze szpitala! Roj powinien spluwać na sam mój widok...!<br>- Nie przejmuj się tak okropnie - pocieszyła mnie Alicja. - Grunt, że ona żyje. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, w ten sposób wiemy na pewno, że to nie ona. Coraz mniej osób zostaje.<br>- Ściśle biorąc, już tylko Roj i Anita. Oraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego